41. Krajowy Zjazd ZNP. 20 – 22. 11.2014 r. w Warszawie

25 listopada 2014


ZJazd ZNP

 

– Wszystko zaczyna się od dobrego nauczyciela – mówił podczas uroczystego otwarcia Zjazdu prezes ZNP Sławomir Broniarz.

– Jesteśmy w Związku, bo wierzymy, że każde dziecko, niezależnie od tego gdzie mieszka, jak wygląda, ile zarabiają jego rodzice ma prawo do dobrej publicznej edukacji. Bo wierzymy, że wszyscy mamy prawo do lepszej przyszłości, że każdy z nas ma szansę na lepsze życie, a drogą do tego lepszego życia jest edukacja. Jesteśmy w ZNP, bo wierzymy, że wszystko zaczyna się od dobrego nauczyciela! – mówil prezes ZNP.

W uroczystości wzięli udział goście z Polski i zagranicy: minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska oraz posłowie Artur Ostrowski (SLD), Paweł Bauć (TR), Artur Bramora (PSL) oraz była posłanka na Sejm i do Parlamentu Europejskiego Joanna Senyszyn (SLD).

– Chciałem podkreślić swoją szczególną dumę z faktu współprzewodniczenia organizacji, której zadaniem od ponad stu lat jest troska o jakość polskiej edukacji. Razem tworzymy liczną grupę, której zależy na poprawie jakości kształcenia, wysokim statusie zawodowym i materialnym pracowników, silnej pozycji Związku. Mamy się z czego cieszyć. Dzisiaj polska szkoła to dobra szkoła z kompetentną i wykształconą kadrą. Potwierdzają to wyniki międzynarodowych badań – mówił prezes ZNP. – Krytycznie oceniamy politykę edukacyjną kolejnych ministrów. Mamy wrażenie chaosu, arogancji w tworzeniu, ale i w przestrzeganiu prawa. Gminy Leśniowice i Hanna stały się symbolem lekceważenia prawa i bezkarności rządzących, zarówno w gminie jak i ministerstwie. To gminy, które wbrew prawu wyzbyły się wszystkich samorządowych szkół na swoim terenie. Nie protestujemy, jak usiłuje nam wmówić minister edukacji, przeciwko próbie ocalenia szkół, ale przeciwko łamaniu prawa i nagradzaniu tych, którzy to czynią.

– Rzeczą wysoce bulwersującą jest, że organy odpowiedzialne za realizację konstytucyjnego prawa obywateli do publicznej edukacji lekceważą całkowicie swój obowiązek i czują się zwolnione z troski o kondycję szkół samorządowych – podkreślił szef ZNP. – Dzisiaj problemem polskiej szkoły nie jest Karta Nauczyciela jak donoszą media, prawdziwym problemem szkoły jest funkcjonowanie w państwie, w którym powoli demontuje się to, co dobre, to co przynosi efekty. To, czym możemy się pochwalić, w którym edukację traktuje się jak niepotrzebny balast, jako zło konieczne.

– Jakie są tego skutki? Statystyka nie napawa optymizmem. W latach 2007 – 2012 gminy zlikwidowały blisko tysiąc szkół podstawowych. Jak podaje Instytut Badań Edukacyjnych, tylko w 2012 roku gminy przekazały stowarzyszeniom 244 szkoły podstawowe, a organom komercyjnym – 17. Skala oddawanych szkół byłaby większa, gdyby nie działania ZNP – mówił szef Związku.

– W obecnych warunkach miejsce ZNP i jego rola w debacie publicznej są niezastąpione i nie chodzi tylko o postulaty płacowe pracowników oświaty. Dzisiaj bronimy konstytucyjnego prawa do bezpłatnej edukacji – podkreślił prezes ZNP. – Polska Konstytucja przyznaje każdemu prawo do bezpłatnej nauki w szkołach publicznych, wskazując wyraźnie, że to władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. Z przykrością muszę stwierdzić, że w trosce o równy dostęp do dobrej edukacji pozostajemy jednak coraz bardziej osamotnieni.

– Jesteśmy w przededniu obchodów 110. rocznicy powstania Związku Nauczycielstwa Polskiego. Od tylu lat staramy się wpływać na kształt polskiej edukacji, na warunki pracy nauczycieli, pracowników szkolnej administracji i obsługi oraz pracowników nauki i szkolnictwa wyższego. Mierząc się ze współczesnymi wyzwaniami, pozostajemy wierni ideom, jakie kierowały założycielami najstarszej w kraju organizacji pracowników – ZNP. Jak nasi poprzednicy wierzymy, że wykształcenie i dobra publiczna szkoła są wartościami najważniejszymi. Walczymy o to, by w każdej gminie było publiczne przedszkole. By szkołami kierowali kompetentni dyrektorzy, którzy nie tłumaczą swojej nieudolności rzekomo sztywnymi przepisami prawa. Walczymy o realny budżet na edukację, który nie zmuszałby samorządowców do zamykania szkół i cięć – mówił Sławomir Broniarz.

–  Jesteśmy w Związku, bo wierzymy, że każde dziecko, niezależnie od tego gdzie mieszka, jak wygląda, ile zarabiają jego rodzice ma prawo do dobrej publicznej edukacji;  bo wierzymy, że politycy w końcu dostrzegą rolę nauczycieli i znaczenie ich statusu zawodowego; bo wierzymy w sens prowadzenia dialogu i współdziałanie; bo wierzymy w publiczną edukację, która potrzebuje parasola ochronnego przed nadmiernym urynkowieniem. Jesteśmy w ZNP, bo wierzymy, że wszystko zaczyna się od dobrego nauczyciela!

Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska podziękowała nauczycielom za pomoc w „doprowadzeniu” dzieci sześcioletnich do szkół oraz poprosiła o wsparcie w realizowaniu reformy szkolnictwa zawodowego. – Myślę, że będziemy w tym zakresie współpracować, ale nie da się ukryć, że w innych kwestach będziemy się różnić. To na przykład gmina Hanna. Uważam, że lepiej się stało, że tamtejsi nauczyciele pracują na Kodeksie pracy niż mieliby stracić pracę, choć rozumiem Państwa zastrzeżenia.