Reforma oświaty Anny Zalewskiej
1 lipca 2016
Komentarz prezesa ZNP: Nie wyrażamy zgody na niszczenie dorobku polskiej szkoły, nauczycieli i uczniów oraz na demontaż systemu oświaty! Reforma ogłoszona przez minister edukacji w Toruniu wywoła ogromny chaos!
Chcemy spokojnie pracować, nie chcemy rewolucji – skandowaliśmy w poniedziałek w Toruniu podczas pikiety ZNP przed gmachem CKK Jordanki. W tym samym czasie minister edukacji ogłaszała zmiany. Zastanawiam się tylko, po co ta zmiana?
GIMNAZJA
Likwidacja gimnazjów nie rozwiąże istniejących problemów, ale stanie się źródłem kolejnych. Gimnazja trzeba wspierać m.in. poprzez zatrudnienie psychologów, pedagogów, tworzenie mniej licznych klas.
Za likwidacją gimnazjów nie przemawiają badania dotyczące przemocy w szkołach, z których wynika, że do przemocy częściej dochodzi w szkołach podstawowych.
Za likwidacją gimnazjów nie przemawiają wyniki gimnazjalistów. Wg międzynarodowego badania PISA 2012 nastąpiła znacząca poprawa wyników polskich gimnazjalistów we wszystkich trzech obszarach objętych badaniem, dzięki czemu Polska jest w czołówce krajów Unii Europejskiej!
ZWOLNIENIA
Ta decyzja spowoduje zwolnienia. Mamy ponad 7,5 tysiąca gimnazjów, nie wszyscy pracownicy tych szkół znajdą zatrudnienie w innych placówkach.
Nie wierzymy w zapewnienia minister edukacji, że nikt nie straci pracy. O etatach dla nauczycieli decyduje samorząd, a nie ministerstwo! Z ekonomicznego punktu widzenia taniej będzie przydzielić dwie, trzy dodatkowe godziny np. biologii nauczycielowi szkoły podstawowej niż zatrudnić nowego biologa. Tym bardziej, że coraz częściej nauczyciele pracują dziś w niepełnym wymiarze czasu pracy, np. na pół czy ¾ etatu.
Miesiąc temu szefowa MEN zapewniała nas: „Nieprawdą jest, że w związku z tą reformą zostanie ktokolwiek zwolniony”. Dziś wiemy, że podwyższenie wieku obowiązku szkolnego spowodowało zwolnienia nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej na niespotykaną dotąd skalę.
EFEKTY KSZTAŁCENIA